Mury Teodozjusza

Na krotko po zdobyciu Konstantynopola, Mehmet II, chcac przyciagnac do miasta kupcow ktorzy wraz z upadkiem Bizancjum uciekli, zlecil budowe nowego bazaru. Wraz z ukonczeniem budowy, w 1461 roku, na ulice Konstantynopola zaczelo powracac zycie. Poczawszy od czasow Mehmeta II, Kapalıçarşı badz Grand Bazar byl wielokrotnie powiekszany i dzis jest jednym z najwiekszych krytych bazarow na swiecie. Ponad 3000 bazarowych sklepow odwiedzanych jest przez kilkaset tysiecy ludzi dziennie.

Glosne i natarczywe 'Yes please' slychac na kazdym kroku. Okazyjnie zdarza sie 'hello', 'zdrástvujte' czy tez swojskie 'dzien dobry kolega'. Nie pomogaja tlumaczenia ze nie potrzebujesz, ze nie chcesz wiedziec ile kosztuje, ze przy ponad 30 stopniowym upale nie szukasz nowych jeansow czy nowej kurtki z koziej skory. Po zaledwie kilku dniach mielismy tego serdecznie dosc. Tak czy owak do Grand Bazar weszlismy. Rozmiar i klimat tego miejsca robia niesamowite wrazenie. Ulice zastawione byly dywanami, rzedami fajek wodnych i lampionow. Ceny niektorych dywanow przyprawialy o zawrot glowy, inne byly kuszaco tanie.

Mury Konstantynopola chronily miasto przez blisko dziesiec stuleci. Wybudowano je wraz z rozrostem miasta w V wieku, w czasach panowania Teodozjusza II. W 626 roku mury ocalily miasto przed polaczonym atakiem Persow, Awarow i Slowian. W VII i VIII wieku uchronily Konstantynopol przed najazdami Arabow. Zostaly zdobyte tylko raz, w 1204 roku.
Podczas 4 wyprawy Krzyzowej, gdy wojska Chrzescijanskie zwabione obietnica sowitej nagrody przez roszcacego sobie prawo do korony cesarskiej Aleksego Angelosa, zdobyly i zlupily miasto.

Bizancjum juz nigdy nie odzyskalo dawnej swietnosci. Pomimo tego, ze Konstantynopol zostal odbity z rak Krzyzowcow w polowie XIII w., miasto popadlo w ruine. W 1453 roku Konstantynopol zamieszkiwalo zaledwie 50.000 ludzi. Mowi sie ze to wlasnie Krzyzowcy doprowadzili do upadku Bizancjum. Oslabione i rozbite, 200 lat pozniej bylo juz dogorywajacym panstewiekm, czekajacym na swoj koniec, ktory nadszedl wraz z przybyciem koczownikow ze wschodu.

Miasto zmienia sie stopniowo. Zostawiajac za soba okolice Grand Bazaru i kierujac sie na zachod coraz smielej z otwartych domow wyziera bieda. Tu juz nie widac setek restauracji, sklepow czy kolorowych bazarow. Bladzac w ciasnych uliczkach mijamy grupki uzbrojonych po zeby dzieci. Witaja nas angielskim 'hello' po czym wycelowuja lufy swych plastikowych karabinow w nasza strone. Po parunastu minutach wreszcie widac mury. Nawet teraz, po setkach lat, robia niesamowite wrazenie. Wielkie, zrujnowane baszty, kroluja nad ta czescia miasta. Sa jego integralna czescia, zyja wraz z jego mieszkancami. Byly i sa niemlym swiadkiem wzlotow i upadkow tego miejsca. Podczas gdy z jednej strony mur moze byc czescia czyjegos domu, po drugiej stronie moze znajdowac sie cmentarz badz meczet a na gorze mur moze byc placem zabaw dla okolicznych dzieciakow. Bladzac wszedzie odkrywalismy nowe oblicze miasta. Nagle trafiamy na plan filmowy, dzieci robiace sobie zdjecia z anonimowa dla nas gwiazda filmowa, biegajacych filmowcow, tony rozstawionego sprzetu.

W 1453 roku mury nie uchronily Konstantynopola przed nawala Turecka. Wielkie niegdys Bizancjum nie bylo w stanie dluzej sie bronic. Europa pozostala glucha na rozpaczliwe krzyki o pomoc. W rezultacie 9.000 obroncow miasta stawilo czola 200.000 armii Mehmeta II. Mowi sie ze sam Konstantyn XI Dragazes polegl walczac w obronie miata. Po upadku miasta Mehmet, na bialym rumaku, triumfujac skierowal sie wprost do swej najcenniejszej zdobyczy, Kosciola Madrosci Bozej, olsniewajacej Hagii Sophii.

Komentarze (0)