Geoblog.pl    Kieer83    Podróże    Anatolia & Kaukaz 2012    Eid al-Fitr
Zwiń mapę
2012
20
sie

Eid al-Fitr

 
Turcja
Turcja, İstanbul
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2918 km
 
Ahmed, syn wlasciciela hotelu, szeroko usmiechajac sie wreczyl nam mape miasta. Nabarzgral na niej kilka kolek, polaczyl je kreskami, lamana angielszczyzna tlumaczac nam ze musimy je odwiedzic, zaczynajac od Blekitnego Meczetu. Na przekor wskazowkom Ahmeda, ruszamy nie do centrum a nad morze Marmara. Waskimi uliczkami schodzimy ze wzgorza na ktorym znajduje sie Hagia Sophia. Ilona zaopatrza sie w simit (obwarzanka pokryta sezamem, 1 Lira/szt). Schodzac w strone morza, natrafiamy na meczet. Samo wnetrze nie robilo pioronujacego wrazenia. Godne uwagi okazaly sie jedynie scienne inskrypcje, zapisane w alfabecie greckim. Kiedys byla to cerkiew.

Schodzac w strone morza wszedzie widoczne sa slady dawnej swietnosci Bizancjum. Morze Marmay w poblizu Istanbulu wyglada jak jedna wielka przystan.Wszedzie widac bylo dziesiatki kontenerowcow czekajacych na swoja kolej wplyniecia na Bosfor. Mimo wczesnej pory na nabrzezu byl spory ruch, sprzedawcy kukurydzy nawolywali kupujacych, nad samym brzegiem trzepotaly porozwieszane baloniki do ktorych za kilka lir mozna postrzelac z wiatrowki.

Wyglada na to ze cala Turcja wylegla na ulice. Rano w Blekitnym Meczecie modlil sie ponoc prezydent Turcji. Premier w tym samym czasie odwiedzil meczet Sulejmana. Wszedzie tlok, halas, nawolywania. Z zatloczonych ulic uciekamy do jeszcze bardziej zatloczonego Blekitnego Meczetu. Wejscie jest darmowe, jedynym warunkiem jest zakrycie nog i nie robienie zdjec podczas modlitwy. Wielkosc meczetu robi wrazenie. Wnetrze nie jest juz tak spektakularne. 20.000 niebieskich plytek niknie w ogromie tego budynku. Wieczor spedzilismy nad Bosforem, jedzac kukurydze i kebaby kupione od ulicznych sprzedawcow (kebab w bulce 3-4 liry).

'Allahu Akbar, Ash-had an-lailāhailla llah...' - Allah jest wielki, wyznaje ze nie ma boga procz Allaha..., nawolywania do modlitwy obudzily nas we wtorkowy poranek. Wtorek mial byl ostatnim dniem Eid al-Fitr, 3 dniowego swieta konczacego Ramadan o ktorym poinformowal nas Ahmed. Tlumaczylo to ten caly zgielk i zamieszanie zastane przez nas pierwszego dnia.

Hagia Sophia byla naszym wtorkowym celem numer 1. Kupno biletow (25 lir/os) i wejscie przebieglo sprawnie.Wielkosc, piekno a przedewszystkim historia tego budynku robia niesamowite wrazenie. Wybudowana w polowie 6 wieku na rozkaz cesarza Justyniana, prawie doprowadzila Bizancjum do bankructwa. Przez tysiac lat byla najwiekszym sakralym budynkiem na swiecie, w 1453 roku Turcy zmienili ja w meczet.

Byc moze stan w jakim dzis znajduje sie budynek daleki jest od idealu, a mozajki ktore budzily zachwyt gdy widzielismy je na zdjeciach, wbrew naszym oczekiwaniom okazaly sie niezwykle male, to i tak warto byloby przyjechac do Istanbulu tylko po to by zobaczyc ten budynek.

Rejs Bosforem byl Wtorkowym celem numer 2. Podczas 2-godzinnego rejsu w strone Morza Czarnego zobaczylismy inny Istanbul (10 lir/os). Nadal ogromny, ale jakos latwiejszy do okielznania. Z tej perspektywy miasto wydawalo sie bardziej uporzadkowane, jeszcze piekniejsze...

Zwiedzanie zakonczylismy pod wieza Galata, skad pieszo wrocilismy na stare miasto.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
BoRa
BoRa - 2012-09-02 15:18
marzy mi się rejs po Bosforze. To musi być niesamowity widok.
 
Kieer83
Kieer83 - 2012-09-02 18:42
Widoki sa naprawde piekne. Mam sporo zdjec, tylko brak czasu zeby je umiescic. Jutro o 20 wyjezdzamy do Gruzji wiec moze czekajac na autobus uda sie cos wrzucic. Pozdrawiam.
 
mirka66
mirka66 - 2012-09-02 20:50
Ja przeplywalam przez ciesnine Dardanele.Widoki byly rewelacyjne.
 
 
zwiedził 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 5 wpisów5 8 komentarzy8 33 zdjęcia33 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.08.2012 - 22.08.2012